Podczas ostatniej małej awarii komputera straciłam sporo rzeczy i tak się stało, że cały plik z opowiadaniem musiałam odzyskiwać z jakiś dziwnych odmętów dysku o których nie miałam pojęcia i niespodzianka wszystko co mam to trzy rozdziały w wersji pierwszej bez poprawek. Postaram się jak najszybciej nadrobić braki. Wybaczcie, wybaczcie, wybaczcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz